PKS Emaus Gorzyce - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  • Aktualności:
  • 2017-03-07 Ważne
  • 2017-02-27 Sala
  • 2017-01-31 Zebranie
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • San Rozwadów - LZS Majdan Zbydniowski 16:1
  • LZS Wola Rzeczycka - LZS Turbia 6:2
  • WKS Zabrnie - Huragan Zdziechowice 2:0
  • LZS Wydrza - Radosan Radomyśl 1:1
  • Jagiełło Pilchów - LZS Zbydniów 2:4
  • Płomień Trześń - Emaus Gorzyce 5:4
  •        

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Tabela ligowa

Statystyki drużyny

Losowa galeria

Emaus Gorzyce-Huragan Zdziechowice
Ładowanie...

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. nick22 75
2. emausgorzyce 13

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 32, wczoraj: 154
ogółem: 842 710

statystyki szczegółowe

Przesądy piłkarzy

     Drugą połowę meczu Arsenal Londyn – AS Roma na stadionie The Emirates gospodarze rozpoczęli w dziewiątkę. Czemu? Bo stoper „Kanonierów”, Kolo Toure, upodobał sobie zwyczaj opuszczać szatnię jako ostatni w drodze na drugą połowę. Tym razem miał pecha, gdyż podczas przerwy masażyści długo zajmowali się Williamem Gallasem i Toure, będąc wierny swoim zasadom, czekał aż skończą. W efekcie dostał żółtą kartkę za wejście na plac gry bez pozwolenia sędziego.
Jakoś mnie to nie dziwi, bo przecież futboliści to bardzo przesądny naród. Szczególnie ci z Anglii i inni z tamtejszej ligi.
 
Zapach starych ochraniaczy
Przykład idzie z góry, a kto w hierarchii angielskiego futbolu jest wyżej od kapitana mistrzów świata 1966, Bobby'ego Moore'a?
 
Chyba... prawie nikt. Moore pilnował, aby zawsze być przed wyjściem na mecz tym ostatnim, który nałoży spodenki. Inny zawodnik mistrzowskiej drużyny globu, Martin Peters, po latach opowiadał, jak próbował wykiwać kapitana i celowo zwlekał z włożeniem swoich spodenek. Nie z Moore'em jednak takie numery. Kiedy ten tylko to zauważył, ściągał swoje i czekał, aż będzie ostatni.
   
Dzisiejszy następca Sir Bobby'ego na środku angielskiej obrony, John Terry, przyznaje się do posiadania „około pięćdziesięciu” (!) przedmeczowych przesądów. Niektóre z nich są banalne, jak parkowanie samochodu zawsze w tym samym miejscu, słuchanie po drodze zawsze tej samej muzyki, siadanie w klubowym autobusie w drodze na mecz zawsze w tym samym fotelu. Ale zakładanie od dziesięciu lat tych samych ochraniaczy, jako talizmanu, zahacza o angielską ekstrawagancję.
 
To i tak nic w porównaniu z australijskim bramkarzem londyńskiego Fulham – Markiem Schwarzerem, który nosi te same ochraniacze od lat dziewiętnastu!
 
Wyobraźcie sobie ten zapach unoszący się w szatni na Craven Cottage! Zresztą o bramkarzach będzie jeszcze później.
 
Paul Ince podzielał przesądy Kolo Toure, zawsze ostatni opuszczał szatnię przed drugą odsłoną, a swoją koszulkę meczową zakładał dopiero, kiedy wyszedł z tunelu. Teraz, już jako szkoleniowiec, musiał chyba trochę spoważnieć i zrezygnować z tego przesądu.   
 
Shearer puszczał bąki
Alan Shearer przed meczami zwykł jadać jedynie kurczaka i fasolę. Nic dziwnego, że obrońcy często kryli go na... „radar”.
 
Dobry znajomy Stefana „Doktora” Majewskiego (znajomość, dość szorstką, bo było: Lineker – Polska 3:0, zawarli w meksykańskim Monterrey podczas Mundialu '86), a obecnie ekspert BBC, Gary Lineker, zmieniał koszulkę w przerwie meczu, jeśli w ciągu pierwszych 45 minut nie trafił do siatki. Gdy zła passa trwała kilka tygodni (co nie zdarzało się często), Lineker udawał się do fryzjera. Ale... nie tego z Wronek. Poza tym w czasie rozgrzewki nie strzelał na bramkę, żeby... nie marnować amunicji. Tę zostawiał na mecz.
 
Siusiający Goycochea
Jak powszechnie wiadomo, w każdej drużynie zasadą jest, iż bramkarz i lewoskrzydłowy często mają trochę nie po kolei. Potwierdzeniem tej tezy jest przypadek doświadczonego golkipera Davida Jamesa, który nie dość, że już od piątkowego wieczoru stara się do nikogo nie odzywać, to w dodatku oddając mocz przed meczem czeka aż wszyscy opuszczą toaletę i dopiero wtedy załatwia sprawę. Po czym posyła solidną porcję śliny na ścianę.
 
Jeżeli już jesteśmy przy sikaniu, to wspomniany wyżej John Terry zawsze załatwia się w tej samej toalecie na Stamford Bridge, a niemiecki napastnik Mario Gomez zawsze korzysta z pisuaru usytuowanego najbardziej po lewej stronie toalety.
 
Łącząc temat bramkarzy i potrzeb fizjologicznych, należy wymienić argentyńskiego pogromcę rzutów karnych, jakim był Sergio Goycochea. Szczęście w obronie „jedenastek” działało tylko wtedy, gdy przed gwizdkiem początkowym Goycochea obsikał swoje pole karne. W finale Italia `90 ciężko to było zrobić przez tysiącami kamer i podobno właśnie dlatego „Goyco” przepuścił strzał Andreasa Brehmego z karnego.
 
Peter Schmeichel parował dokładnie sto strzałów przed każdym z meczów, a nowy nabytek Man City, Shay Given, w siatce umieszcza flakon wody święconej z Lourdes.
 
Pożarty przez krokodyla
Oczywiście przesądy nie ograniczają się do pojedynczych piłkarzy. W czasie mistrzostw Europy 2004, w Portugalii, racjonalna, wydawałoby się, drużyna Niemiec, odmawiała mieszkania w hotelach na trzynastym piętrze. Nie uchroniło jej to jednak przed powrotem do domu już po pierwszej rundzie.
 
Osobny rozdział to francuski trener Raymond Domenech, który zaprzecza, że niby jest przesądny. Skądże znowu, on po prostu nie powołuje do kadry piłkarzy spod zodiakalnego znaku skorpiona.
 
Zresztą, jak przystało na Ojczyznę Oświecenia, francuscy piłkarze cechują się wyjątkowo dużą liczbą przesądów.
 
Pamiętamy przecież, jak podczas zwycięskich dla „Les Bleus” mistrzostw świata roku 1998, przed meczami stoper Laurent Blanc całował łysą głowę bramkarza Fabiena Bartheza. Francuzi, w drodze na stadion siedzieli w autobusie zawsze w tym samym, ustalonym, porządku. Przed wyjściem na boisko w szatni zawsze słuchali przeboju Glorii Gaynor „I Will Survive”.
 
Czasem takie drużynowe przesądy wymykają się z ręki. W zeszłym roku trener drużyny Midlands Portland Cement, występującej w lidze Zimbabwe, w ramach wzmacniania więzi międzyludzkich, wysłał siedemnastu swych zawodników, aby popływali w rzece Zambezi. Rzece, znanej z tego, że pływają w niej żarłoczne krokodyle.
 
Niestety, wynurzyło się jedynie szesnastu z nich. Nic dziwnego, że następny mecz przegrali…
 
Bokser Cruyff i naiwniak Pele
Holenderski wirtuoz, Johan Cruyff, zwykł przed meczami Ajaxu Amsterdam walić pięścią z całej siły w żołądek bramkarza Gerta Balsa. Przed pierwszym gwizdkiem Cruyff wypluwał gumę do żucia w ten sposób, żeby wylądowała na połowie przeciwników. Gdy „Boski Johan” zapomniał tego zrobić, Ajax uległ 1:4 Milanowi, w finale Pucharu Mistrzów 1969.
 
Pele, król futbolu, pewnego razu, gdy jego forma była słabsza, polecił swoim ludziom odnaleźć kibica, któremu wręczył swoją „szczęśliwą” koszulkę. Tydzień później koszulka została odnaleziona i król od razu zaczął grać lepiej. Znalazcy, znajomi Pelego, dopiero znacznie później powiedzieli mu, że poszukiwania okazały się daremne i oddali Pelemu po prostu inną jego koszulkę. Potwierdza się zatem, że wiara czyni cuda, bo legendarny Brazylijczyk był przekonany, że to na pewno ta sama „dziesiątka”.
 
Rumun Adrian Mutu wierzy za to, że jeśli włoży bieliznę na lewą stroną, nic złego nie stanie mu się podczas meczu.
 
Trochę tego jest, prawda? A może znacie jeszcze więcej? Szczególnie z Polski, bo jakoś nie udało mi się wpaść na trop. Zbigniew Boniek co prawda siusiał podczas meczu, maskując to... czynnością wiązania buta lub koniecznością asekuracji słupka, ale nie wynikało to z przesądów, lecz z najzwyklejszej ludzkiej potrzeby...

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ankiety

Które miejsce w rundzie jesiennej uzyska Emaus??

Ostatnie spotkanie

Emaus GorzyceLZS Wydrza
Emaus Gorzyce 1:11 LZS Wydrza
2016-11-11, 12:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
San Rozwadów 16:1 LZS Majdan Zbydniowski
LZS Wola Rzeczycka 6:2 LZS Turbia
WKS Zabrnie 2:0 Huragan Zdziechowice
LZS Wydrza 1:1 Radosan Radomyśl
Jagiełło Pilchów 2:4 LZS Zbydniów
Płomień Trześń 5:4 Emaus Gorzyce

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 12

Zegar